poniedziałek, 13 września 2010

Powrót.

Długo mnie tu nie było...oj długo.
Tym bardziej mam nadzieję, że juz nic więcej mi nie przeszkodzi ani w blogowaniu, ani w niczym innym. Przez ten czas wreszcie dorobiłam się nowego sprzętu, więc spokojnie zacznę ćwiczyć grfikę w pełnym tego słowa znaczeniu...Dostałam również nową pracę, ale o tym póżniej...A tymczasem świeża karykatura Edzi Górniak (trochę nieporadnie ucięta, ale to poprawi się w wolnym czasie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz